Forum ogólnotematyczne.

marecki1983-7

a Ty co masz w duszy? co kochasz?

Junior

Rodzina Honor Bog w takiej kolejnosci (Rodzina na pierwszym miejscu bo to same kobiety i bardzo je kocham) no i oczywiscie Wolność!! Jak to spiewali Chłpocy z placu broni ..."wolnosc kocham i rozumiem wolnosci oddac nie umiem..." Very Happy

marecki1983-7

ladnie... moja kolejnosc jest inna i dodaje jeszcze Ojczyzne... choc teraz na obczyznie... ladne idealy masz, nie sadzisz, ze dzisiaj jest trudno zyc z idealami? co rozumiesz przez wolnosc?

lakukaracza

A ja mialam wczoraj dzien jak nie codzien ... Smile

Najpierw bylam na paradzie karnawalowej w centrum miasta a wieczorem na stadionie na meczu SC FREIBURG !!!(Coprawda chlopaki spadly do drugiej ligi ) ,Trzeba jednak powiedziec ze dali z siebie wszystko i wygrali z 1860 MONACHIUM 2:1 !!!

Cos czuje ze wypady na mecze beda teraz moim podstawowym hobby (i wywrzeszczec sie mozna i poskakac )Kibice -atmosfera na stadionie pierwsza klasa !Junior jak przyjedziesz z Wernerem na wakacje - zapraszam ...(pod warunkiem ze nie bedzie cie po wagarach ciagal ;P)

Junior

lLakukaracza w tym roku odpada z wiadomych powodow... Pierwsze Łysy z Pati potem ja z Wernerem na woodstock chcemy jechac a potem miesiac w Barwałdzie no niema czasu na "wakacje" siostra starość nie radość... Razz

Destiria · Wysłany: Śro 21:02, 01 Mar 2006 Temat postu:

..pewnie uznacie mnie za głupiutka,że to pisze,ale ja już taka jestem..jak Kubiś Puchatek...w każdym bądź razie byłam dzisiaj na spotkaniu z "Miśkiem" b miłym mężczyzną,który zajmuje sie narkomanią wśród młodzieży....i to,co mówił trafiło do mnie...po wyjściu z tamtąd miałam w sobie mase pozytywnej energii..jak będziecie mieli okazje przejść sie na jego "wykład"(a raczej praktyke) to polecam..na prawde warto...

werner · Wysłany: Śro 21:06, 01 Mar 2006 Temat postu:

Powiedz to Juniorowi,on uwaza to za bzdety.A mnie sie ten wykład bardzo podobał i tyle.Junior oczywiście będzie sie zaklinał,że nudne,że nie umrze za niego wiec niech nie mowi jak ma żyć,że wsiąść do pociągu byle jakiego i tak dalej...

Bioły · Wysłany: Śro 21:16, 01 Mar 2006 Temat postu:

Ja co do tzw "Miśka" ogranicze się do słów wypowiedzianych przez mojego przyjaciela Stocha:

Destiria · Wysłany: Śro 21:43, 01 Mar 2006 Temat postu:

...Werner kiedy byłeś??mi tez się podobał...słyszałam już go czwarty raz,ale za każdym razem Artur wnosi cos nowego i ciekawego..ciesze się,że na świecie są tacy ludzie jak on...a Bartusia to chyba wezme na taki wykład...jak nie w większej grupie to prywatny....Misiek na pewno się zgodzi...

...od zawsze wszycy nazywaja go Miśkiem..i tak pozostanie...

marecki1983-7 · Wysłany: Śro 21:57, 01 Mar 2006 Temat postu:

wiara czyni cuda i moze zmienia zdanie... w koncu gdyby nie to, nie mozna byloby w ogole myslec o zmianie tego swiata na lepsze, a przeciez mozna go zmienic... to takie proste...

Bioły · Wysłany: Śro 22:07, 01 Mar 2006 Temat postu:

haha tak zamiana świata na lepsze jest bardzo prosta, szczególnie widze to po coniektórych osobnikach z mojego szkolnego otoczenia, byli na wykładzie koali/miśka czy zwał jak zwał, ale ich nie ruszyło. A wiem że bakają to i tamto.... cóż takie życie, oduczyłem się juz działania, jedynym sposobem pokazywania im innej drogi jest moja własna postawa. Jednak cichy przewodniczący któy ma wszedzie dobre układy nie wszystkich cieszy...

Arato · Wysłany: Śro 22:08, 01 Mar 2006 Temat postu:

Ja wpadam dziś tylko na krótko w ramach przerywnika w nauce.
A więc życze powodzenia Wernerowi, Damianowi, Beacie i Joasi i wszystkim, którzy jutro wystartują w olimpiadzie.

marecki1983-7 · Wysłany: Czw 02:15, 02 Mar 2006 Temat postu:

pewnie, ze to proste... choc czasami b.b.b. trudne... receptura na zmiane swiata jest taka: zyj wg pewnych starych, sprawdzonych jako dobre wartosci... przestrzegaj paru sprawdzonych zasad... dawaj z siebie jak najwiecej, nie mniej dostaniesz... sam to powiedziales... swiat zmienia sie swoja postawa, widzac Ciebie, Twoi znajomi tez sie zmienia, bo uznaja, ze ich postepowanie nie daje im pelnego szczescia... nie wiem dlaczego, ale dlugofalowe myslenie jest takie praktyczne i skuteczne... wiara czyni cuda!!! Smile

it's up to us!

Destiria · Wysłany: Czw 17:07, 02 Mar 2006 Temat postu:

....to tak jak w piosence TGD....ja uważam,że wszytko mozna,ale trzeba tego chcieć...jeżeli oni tego nie chca to nic nie zrobisz...możesz im tylko świadczyc swoją postawa...

marecki1983-7 · Wysłany: Czw 17:13, 02 Mar 2006 Temat postu:

wystarczy Twoja wiara w to, ze mozna kogos zmienic, poprzez swoja postawe, uczynki, dzialania itp. Przykladowo jesli mowisz o tym, ze ktos sie zle uczy, to ten ktos moze albo i nie wypomniec, ze sama masz problemy... Samo chodzenie do Kosciola i pozniejsze wypelnianie przykazac tez moze byc przykladeem. W pewnym momencie kiedy ktos widzi, ze jestes w pelni szczescia, zacznie sie zastanawiac czy nie warto czegos innego sprobowac, innej drogi... to dziala... wierz mi...

Junior · Wysłany: Czw 17:24, 02 Mar 2006 Temat postu:

To ście polecieli teraz nie nudny ale poprostu nietrafil domnie ... Mam swoje zdanie na taen temat i nikt mnie nie przekona Misiek Piesek czy Niedzwiadek "Jestem jaki jestem" widziales Werner przyklad tego goscia ktory wyszedel... Ma takie podejscie do tych sprawa jak ja mozecie nazwac to glupota ja nazwe to "Carpe diem" moze czasem zle interpretowanym ale jednak... Ja bede sie z tego kiedys rozliczal...

Destiria · Wysłany: Czw 17:27, 02 Mar 2006 Temat postu:

...Bartusiu słonko nie irytuj sie...złość piękności szkodzi....my się tylko o Ciebie martwimy...(przynajmniej ja)...

Junior · Wysłany: Czw 17:31, 02 Mar 2006 Temat postu:

..."O mnie się nie martw, o mnie się nie martw ja sobie rade dam"...

Destiria · Wysłany: Czw 17:45, 02 Mar 2006 Temat postu:

...wiesz nie wątpie..ale jakoś o Ciebie sie pomartwie..instynkt macierzyński... Razz

marecki1983-7 · Wysłany: Czw 18:04, 02 Mar 2006 Temat postu:

Juniorek? ale chyba wyrazania pogladow nie zabronisz? i mozemy jeczec o tym jak Nam fajnie? a propos powiedz jak to jest u Ciebie rano, czy tez obiecujesz, ze wiecej nie bedziesz, a potem co godzine lagodniejesz? taka sonda ode mnie i Wujka Waldka, wczoraj to byl temat poranka...

Junior · Wysłany: Czw 18:13, 02 Mar 2006 Temat postu:

A no pewnie ze ze nie zabronie... Każdy ma swoje poglady i wartosci ktorych broni a ja nie lubie gdy ktos krytykuje moje.. a zabrzmialo to jak krytyka...

marecki1983-7 · Wysłany: Czw 18:23, 02 Mar 2006 Temat postu:

to nie jest krytyka... kazdy ma prawo mowic, ze jego poglady sa lepsze od innych... jesli chcesz mozna nawet wymienic argumenty... zreszta krytyka to nic zlego... kwestia odparcia argumentow... wierz mi, ze dlugo bedziesz sie upieral przy swoich...

werner · Wysłany: Pią 23:09, 03 Mar 2006 Temat postu:

Bo moja racja jest bardziej mojsza niż twoja jest twojsza,moja racja jest naj mojsza !! Laughing

Ja bym to tak widział :p

marecki1983-7 · Wysłany: Sob 23:11, 04 Mar 2006 Temat postu:

Arato · Wysłany: Pon 17:50, 06 Mar 2006 Temat postu:

Mam pytanie: Czy czekacie na wiosnę??

Bioły · Wysłany: Pon 17:58, 06 Mar 2006 Temat postu:

I to jak.... bedzie można na rowerze jeździć, dzień dłuższy, pogoda przystępniejsza itd....

lakukaracza · Wysłany: Pon 17:59, 06 Mar 2006 Temat postu:

przepraszam a o jakiego miska chodzi ?Gdzie wyklada ?

Destiria · Wysłany: Pon 18:02, 06 Mar 2006 Temat postu:

...istny koszmar...dzień który zaczął się w miare normalnie przeradza sie w piekło....czy życie jest warte tego wszystkiego??

Junior · Wysłany: Pon 18:02, 06 Mar 2006 Temat postu:

A taki Misiek z organizacji "Arka Noego" (czy jakos tak)...

marecki1983-7 · Wysłany: Pon 19:38, 06 Mar 2006 Temat postu:

tak, Kochanie, jest warte tego wszystkiego... pamietasz Nasz cel... bedzie dobrze... koszmary sa po to, zeby przychodzic, a potem jeszcze szybciej znikac. Przy okazji pokazuja gdzie tkwi prawdziwe piekno i radosc... Na wiosne nie czekam, w UK to ja czekam na lato, bo tu ciagle tak jesienno-wiosenna pogoda... nie pada co prawda, ale bez sniegu tez jakos tak sennie, malo optymistycznie, raczej do bani...