Forum Forum ogólnotematyczne.
Jeżeli tu wejdziesz zostaniesz na stałe :D
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Moj przyjaciel,zwierzak....
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum ogólnotematyczne. Strona Główna -> HydePark
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Saurok
ściemniacz



Dołączył: 24 Paź 2006
Posty: 210
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 13:35, 12 Lis 2006    Temat postu:

Gdyby nie ten kundel u mnie w domu to sam bym wziął Jednego Kotka :/

Ehh... uwielbiam koty pisałem o tym już?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwinka
prawie jak Chuck,prawie robi różnicę :P



Dołączył: 05 Sie 2006
Posty: 368
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Dalekiej Północy...

PostWysłany: Nie 20:51, 12 Lis 2006    Temat postu:

Ja tesh uwielbiam koty... i tesh mam kundla, który uniemożliwia mi nabycie koteczka... Crying or Very sad Crying or Very sad Crying or Very sad
HEHEHEHE teraz przypomniało mi się jak Fuskowi przylgnął do łapki ślimak Laughing co nie Castilla ?? Very Happy

Ps. oddam kundla w dobre ręce Wink Ktosiu zapytaj siostry czy nie chce Cezara Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ktoś
średnio zaawansowany



Dołączył: 17 Lut 2006
Posty: 472
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: stąd czy stamtąd

PostWysłany: Nie 20:59, 12 Lis 2006    Temat postu:

Heh wiesz, że moja siostar z checią by go przygarnęła...ja tesh ale problem tkwi sama wiesz gdzie a raczej w kim...a co ty Cezarka chcesz oddać??
Fusek to w ogóle kot "wyjątkowy" i łączy się z nim wiele zabawnych epizodów...akcji z jego urojonymi odchodami na dywanie u Mino nigdy na zapomnę....Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwinka
prawie jak Chuck,prawie robi różnicę :P



Dołączył: 05 Sie 2006
Posty: 368
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Dalekiej Północy...

PostWysłany: Nie 21:05, 12 Lis 2006    Temat postu:

taaaaaak mam nawet film jak nasz braciszek chciał go zjeść na 18 Castilli... Hasła "Zjemy kocura i zjedziemy" nigdy nie zapomne Laughing Laughing Laughing
Biedny fusek został wtedy zaatakowany nożem Confused ale wyszedł z opresji cało bo schował sie za łóżkiem ;]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ktoś
średnio zaawansowany



Dołączył: 17 Lut 2006
Posty: 472
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: stąd czy stamtąd

PostWysłany: Nie 21:08, 12 Lis 2006    Temat postu:

Biedaczek...Fusek oczywiście....wasz Braciszek to ma kanibalistyczne zapędy...heh...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwinka
prawie jak Chuck,prawie robi różnicę :P



Dołączył: 05 Sie 2006
Posty: 368
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Dalekiej Północy...

PostWysłany: Nie 21:09, 12 Lis 2006    Temat postu:

Ktoś napisał:
Biedaczek...Fusek oczywiście....wasz Braciszek to ma kanibalistyczne zapędy...heh...

...chciał zjeść kocura a nie np.Emilia ;] czy Anię ;]
to nie kanibalizm ;]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ktoś
średnio zaawansowany



Dołączył: 17 Lut 2006
Posty: 472
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: stąd czy stamtąd

PostWysłany: Nie 21:17, 12 Lis 2006    Temat postu:

doba niech Ci bedzie...nazwijmy to kociobalizmem:DVery Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Castilla
uczeń Tarzana



Dołączył: 10 Lip 2006
Posty: 642
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: tam gdzie wschodzi słońce...

PostWysłany: Nie 22:30, 12 Lis 2006    Temat postu:

Sylwinka napisał:
HEHEHEHE teraz przypomniało mi się jak Fuskowi przylgnął do łapki ślimak Laughing co nie Castilla ?? Very Happy


A tak, pamiętam Rolling Eyes Biedny Fusiaczek Confused Ale jakoś udało się tego ślimaka zabrać z jego pięknego futerka Wink

Ktoś napisał:
akcji z jego urojonymi odchodami na dywanie u Mino nigdy na zapomnę....


Eee, doprawdy UROJONYMI Exclamation Ale miejsca "zbrodni" zaznaczonego kredkami i ja nigdy nie zapomnę Laughing Laughing

Sylwinka napisał:
"Zjemy kocura i zjedziemy" nigdy nie zapomne


Shocked do dzisiaj mój kot ma ślad na psychice po tym indydencie! Zresztą braciszek pewnie też Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
szalona_agatka
de ONE



Dołączył: 17 Kwi 2006
Posty: 1062
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Grodziec,taka wioska za Pogórzem...

PostWysłany: Pon 13:33, 13 Lis 2006    Temat postu:

Sylwinka oddasz psa w dobre ręce Wink Question

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwinka
prawie jak Chuck,prawie robi różnicę :P



Dołączył: 05 Sie 2006
Posty: 368
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Dalekiej Północy...

PostWysłany: Pon 17:57, 13 Lis 2006    Temat postu:

Oddam ;]
A raczej zamienię na koteczka Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
szalona_agatka
de ONE



Dołączył: 17 Kwi 2006
Posty: 1062
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Grodziec,taka wioska za Pogórzem...

PostWysłany: Pon 18:21, 13 Lis 2006    Temat postu:

Kurcze....to z zamianą będzie trudniej Razz .Bo moja kumpela szuka pieska(jej niedawno zdechnął Sad )....A koty to ona uwielbia,więc nie wiem czy się zamieni Very Happy ....

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ktoś
średnio zaawansowany



Dołączył: 17 Lut 2006
Posty: 472
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: stąd czy stamtąd

PostWysłany: Wto 21:03, 14 Lis 2006    Temat postu:

hmm tylko że Cazarek przylgnął już do rodziny Sylwinki i wątpię ze chciałby ją opuścić....sama rodzina- na czele z Sylwinką to też pewnie go nie odda...prawa Sylusiu??A kotka zawsze możesz wziąć,...Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwinka
prawie jak Chuck,prawie robi różnicę :P



Dołączył: 05 Sie 2006
Posty: 368
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Dalekiej Północy...

PostWysłany: Wto 21:45, 14 Lis 2006    Temat postu:

Cezaruś Mój Malutki Misiuf Futruf Rolling Eyes pewnie, że go nie oddam Very Happy
Ale kotka chętnie przygarnę Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Romeo84
mniej niż zero



Dołączył: 08 Lis 2006
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 5/5

PostWysłany: Wto 22:02, 14 Lis 2006    Temat postu:

heheh a ja mam kilka pajaków za łożkiem i tez mi z nimi dobrze......Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwinka
prawie jak Chuck,prawie robi różnicę :P



Dołączył: 05 Sie 2006
Posty: 368
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Dalekiej Północy...

PostWysłany: Wto 22:10, 14 Lis 2006    Temat postu:

Romeo84 napisał:
heheh a ja mam kilka pajaków za łożkiem i tez mi z nimi dobrze......Wink


PA....ÓW Shocked Shocked Shocked Shocked
Crying or Very sad Crying or Very sad Crying or Very sad Crying or Very sad Crying or Very sad Crying or Very sad Crying or Very sad
AŁA Confused


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tarzan
de ONE



Dołączył: 03 Lis 2005
Posty: 1116
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: gdzie Chaos ma swą siedzibe, tam i mnie spotkać można

PostWysłany: Wto 22:18, 14 Lis 2006    Temat postu:

Nie mo to jek domek blisko lasu (jakieś 10m) Very Happy Żbki, jaszczurki, żmije, bażanty, sarny, w lato sowy slychać a czasem nawet jastrzębia widze jak krąży nad gołębnikiem sąsiada Very Happy Prawie jak w domu Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
scott
mniej niż zero



Dołączył: 22 Paź 2006
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z krainy za dalekim oceanem...

PostWysłany: Śro 16:06, 15 Lis 2006    Temat postu:

racja, nie ma to jak dom blisko lasu... tylko wnerwia mnie jak jak sarny zjadają kwiatki mojej mamy...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
szalona_agatka
de ONE



Dołączył: 17 Kwi 2006
Posty: 1062
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Grodziec,taka wioska za Pogórzem...

PostWysłany: Śro 16:09, 15 Lis 2006    Temat postu:

Cytat:
tylko wnerwia mnie jak jak sarny zjadają kwiatki mojej mamy...

Mi zeżarły wszystkie drzewka za płotem Razz ,bo też akurat mieszkam blisko lasu Smile .Ale teraz dużo zwierzaków się pokazuje...OStatnio trafiłam na gromadę bażantów...Było ich chyba z 10 Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ktoś
średnio zaawansowany



Dołączył: 17 Lut 2006
Posty: 472
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: stąd czy stamtąd

PostWysłany: Śro 18:26, 15 Lis 2006    Temat postu:

Sylusiu a może zamiast kotka mały puchaty biało-brązowy króliczek????zresztą obiecany Ci na Mikołaja;d;d

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwinka
prawie jak Chuck,prawie robi różnicę :P



Dołączył: 05 Sie 2006
Posty: 368
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Dalekiej Północy...

PostWysłany: Śro 20:58, 15 Lis 2006    Temat postu:

Wiesz jak on się nazywa?? ;];];] KULUŚ tzn KULEK Very Happy Ładnie?? Smile
Juz go kocham !!! Noskuć malutki ;];];] JA za niego duszę oddem Very Happy
A jak mi takiego Dżizusek sprezentuje to muaaaa :*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ktoś
średnio zaawansowany



Dołączył: 17 Lut 2006
Posty: 472
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: stąd czy stamtąd

PostWysłany: Śro 21:12, 15 Lis 2006    Temat postu:

eh no to pracuj nad tym pracuj:D:Very Happy:d może się spełni...(Castilla czytaj!!!;p) króliczki są kochane puszyste i w ogóle ale nie wiem jak to jest hodowac je w domu...pewnie bedzie Ci kicać po całym pokoju a może nawet domu....znając umiejętności Twoich zwierząt to oapnuje wszystkie możliwe techniki:PRazz w sumie to chyba nie ma z nimi większego kłopotu...jest tu ktoś kto zna się na królikach??

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwinka
prawie jak Chuck,prawie robi różnicę :P



Dołączył: 05 Sie 2006
Posty: 368
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Dalekiej Północy...

PostWysłany: Śro 21:18, 15 Lis 2006    Temat postu:

Kuleczka była "za mała" by wkicywać po schodach a Kulek będzie większy (!) i da se rade Laughing Laughing Laughing super !! Ale nie uogólniaj bo Kulek-Kicek jest tylko jeden i mieszka w zoologicznym koło Osucha....widać że jest mu tam ciężko i pragnie aby go Sylwinka przygarnęła i porządnie nakarmiła Very Happy
Jak Dżizusek przekaże Kicka Mikołajowi to tym bardziej się nie obraże ;];];]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Castilla
uczeń Tarzana



Dołączył: 10 Lip 2006
Posty: 642
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: tam gdzie wschodzi słońce...

PostWysłany: Śro 21:21, 15 Lis 2006    Temat postu:

A może Aniołkowi przekaże? Wink Eeee... Króliczka chcesz dostać Syluś? Rolling Eyes Co na to Twoja familia?
Już widzę taką scenkę rodzajową - "Zjemy królika i zjedziemy" Shocked


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Saurok
ściemniacz



Dołączył: 24 Paź 2006
Posty: 210
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:24, 15 Lis 2006    Temat postu:

Królik.. w zależności od ich charakteru mogą być milusie lub nie pozwolić ręki do klatki włożyć... ciotka ma takiego... Jednego czego jestem pewien, będzie podgryzał i niszczył dywan kumplowi cały rozszarpał.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwinka
prawie jak Chuck,prawie robi różnicę :P



Dołączył: 05 Sie 2006
Posty: 368
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Dalekiej Północy...

PostWysłany: Czw 18:35, 16 Lis 2006    Temat postu:

Spoko, ja mam wykładzinę Wink
Ten króliczek jest przyjazny...już w sklepie zoologicznym wystawiał do mnie pyszczek przez górę akwarium Smile Smile Smile
Moja świnka morska [*] zdechła bo miała nowotwór uwarunkowany genetycznie ;( ;( ;( Tak to już jest że gryzonie są krzyżowane laboratoryjnie w celach uatrakcyjnienia ich wyglądu...nie dba się o to żeby w naturalny sposób rodziły się zdrowe zwierzaczki tylko o to aby były atrakcyjne wizualnie, czyli np całe białe albo czarne, czy też w łatki -czysty marketing Confused Bo kto kupi szroburą świnkę o matowej sierści jeśli może wybrać śnieżnobiałą o lśniącym futerku??
Smutne...ale prawdziwe Sad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
szalona_agatka
de ONE



Dołączył: 17 Kwi 2006
Posty: 1062
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Grodziec,taka wioska za Pogórzem...

PostWysłany: Sob 11:01, 25 Lis 2006    Temat postu:

No bardzo smutne Sylwinko... Sad .A mój piesek jest strasznie chory...Ma chore stawy i czasami wogóle nie wstaje,bo ją wszystko boli Sad .Wogóle jest felerna od urodzenia(kto widział tę baryłkę psopodobną to wie o którym psiaku mówię Wink ).
A ostatnio przełamuję się do kotów....I stwierdzam,że chętnie bym sobie kotka sprawiła,ale:
-musi być to kotek perski,
-musi być biały bądź rudy,
-i musi mieć koniecznie dłuuuuugi włos Razz
No i jakbym go już miała mieć na fakcie,to musiałabym się pozbyć rybek i papug z domu,bo z pewnością stanowiły by cel mojego koteczka Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwinka
prawie jak Chuck,prawie robi różnicę :P



Dołączył: 05 Sie 2006
Posty: 368
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Dalekiej Północy...

PostWysłany: Pon 11:58, 11 Gru 2006    Temat postu:

KICUŚ Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
szalona_agatka
de ONE



Dołączył: 17 Kwi 2006
Posty: 1062
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Grodziec,taka wioska za Pogórzem...

PostWysłany: Pon 13:28, 11 Gru 2006    Temat postu:

Uroczy ten Kicek,ale np.ja niecierpię królików Razz .Wolę myszki albo szczury. Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwinka
prawie jak Chuck,prawie robi różnicę :P



Dołączył: 05 Sie 2006
Posty: 368
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Dalekiej Północy...

PostWysłany: Pon 13:33, 11 Gru 2006    Temat postu:

Króliczki są kochaaaaaaaaane RazzRazzRazzRazzRazz
Myszki i szczurki też;] ale taki szczurki domowe a nie takie wielkie z długimi ogonami...bleeee ;/


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
szalona_agatka
de ONE



Dołączył: 17 Kwi 2006
Posty: 1062
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Grodziec,taka wioska za Pogórzem...

PostWysłany: Pon 13:35, 11 Gru 2006    Temat postu:

No raczej domowe Very Happy .Albo szynszyle...tez są urocze...tylko,że cholernie drogie Razz i wymagają większej pielęgnacji niż myszki Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum ogólnotematyczne. Strona Główna -> HydePark Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 3 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin