Forum ogólnotematyczne.

werner · Wysłany: Pią 22:43, 24 Mar 2006 Temat postu: Autopsja

Mam do zaoferowania dość ciekawy wg mnie filmik. Przedstawia on jak sama nazwa wskazuje autopsje. Tyle tylko że co by tutaj miało być ciekawego w zwykłes autopsij?? A no właśnie ta akuratnie taka do końca zwykła nie jest Smile

Czekam na komentarze. Swoją drogą to do tego typu rzeczy(mam na myśli ten film) mam pewne zdanie,ale narazie nie bede pisać jakie żeby nie zepsuć niespodzianki Razz

[link widoczny dla zalogowanych]

lakukaracza · Wysłany: Sob 10:14, 25 Mar 2006 Temat postu:

Ciekawy i nieciekawy filmik ...Ciekawy bo autopsja aliena (tak bynajmniej pisze i na taka miala wygladac) a nieciekawy bo zle zrobiony zla jakosc filmu itd... Wydaje mi sie ze ten film to jedna wielka mistyfikacja ...Na taka mi wygladal... Miarke przebral fakt iz gosc jakas reczna pilka pilowal czaszke tego czegos na stole ... moim zdaniem zero profesji ...

werner · Wysłany: Sob 10:27, 25 Mar 2006 Temat postu:

Nie chce bronić tego filmu, ale co do jakości to moge powiedzieć,że film pochodzi (podobno) z 1947 roku...(ciekawe czemu ?? Very Happy

) A co do tego czy film jest tylko mistyfikacją... najprawdopodobniej,zbyt wiele podobnych przekrętów widziałem np. z Nessy, ale kto wie, może jednak...

lakukaracza · Wysłany: Sob 12:06, 25 Mar 2006 Temat postu:

Co do samego Roswell - wydaje mi sie ze (ale to tylko moja prywatna opinia) cos w tym jest ...Cos tam musialo spasc.Ogolnie nie wykluczam faktu iz mozemy nie byc sami w wszechswiecie (szczerze mowiac nawet mam taka nadzieje ),ale sam filmik jakis taki ... no nie wiem ...Ale obejrzec mozna Smile

werner · Wysłany: Sob 14:01, 25 Mar 2006 Temat postu:

Jak mówi mój kumpel:
"Gdybyśmy byli sami we wszechświecie było by to straszne marnotractwo przestrzeni"

Coś w tym jest Very Happy

lakukaracza · Wysłany: Sob 14:26, 25 Mar 2006 Temat postu:

Zgadzam sie w zupelnosci z ta mysla Very Happy

Ktoś · Wysłany: Nie 17:39, 26 Mar 2006 Temat postu:

hmm no cóż ciezko powiedziec cos o tym filmiku...również wydaje mi się to jakies sztucznawe...nawet jeśli byłby to obcy to myślicie że robiono by jego autopsje w takich warunkach?chociaż skoro to rok 1947....Ale czy rząd amerykański ot tak pozwolił by ten film umieścić w internecie...coś mi sie nie wydaje...Roswel jest okryte taką tajemnicą że naprawde tam musiało COŚ się wydarzyć...Może kiedyś się dowiemy...czy jesteśmy sami we wszechświecie?! hmm...Nie wiem i nie jestem pewna czy chcę wiedzieć...