Forum ogólnotematyczne.

Jarek · Wysłany: Wto 20:57, 28 Mar 2006 Temat postu:

Musze coś napisać bo mnie Ktoś opieprzył że nieodpisuje na jej posty. Szkoda że dzisiaj padało bo ranek był piękny. Dzień minał ok jakby niebyło jednekego małego wypadku:D A co do wiosny to mogła by już być choć przykro mi sie żegnać z nartami.Ale tak to bywa.Narty dozobaczenia za rok.

Tarzan · Wysłany: Wto 21:43, 28 Mar 2006 Temat postu:

Pomimo lekkiej ulewy pod wieczór dzionek był wyjatkowo piękny i udany. Dawno już takiego nie miałem. Chyba wiosna naprawde przyszła.

Arato · Wysłany: Wto 22:11, 28 Mar 2006 Temat postu:

Naprawdę ładnie ostatnio się robi, a taki deszczyk lekki jak dzisiaj to sama przyjemność. Miejmy nadzieję, że śnieg stopnieje już do końca (żegnajcie narty na rok), ziemia się osuszy, trawka szybko zazieleni, będzie ciepło i będzie można zacząć grać w siatkę, nogę itp (długa lista, nie ma co Razz

)

Jarek · Wysłany: Śro 09:29, 29 Mar 2006 Temat postu:

I kolejny dzień z deszczykiem i to już niejest takie przyjemne.A najgorsze że niewidać by sie wypogadzało.Mam nadzieje że słonko zaświeci i że ręka mnie przestanie boleć Sad

kwiatek · Wysłany: Śro 10:27, 29 Mar 2006 Temat postu:

Spójrz sobie na zdjęcie jakiejś pięknej dziewoji, toż pewno blask słońca będzie bił od niej tak, że zapomnisz o pogodzie... Ewentualnie pooglądaj jakieś fajne stare zbroje, też błyszczą Razz

Ktoś · Wysłany: Śro 11:02, 29 Mar 2006 Temat postu:

Pogoda rzeczywiście dziasaj nie ciekawa.nawet bardzo nie ciekawa....po dłuższym staniu na dworze robi się człowiekowi naprawde zimno...nie sprzyja ona też dobremu nastrojowi...jeszcze perspektywa jutrzejszego powrotu do szkoły....aż chce sie żyć...

Tarzan · Wysłany: Śro 11:44, 29 Mar 2006 Temat postu:

Chyba troche przesadzacie. Życie jest piękne, dzionek zje****, alkohol się nie skończył więc trza się bawić a nie narzekać. Twisted Evil

Mam nadzieję, że ten nastrój utrzymie mi się przez cały dzień.

Ktoś · Wysłany: Śro 11:49, 29 Mar 2006 Temat postu:

nie narzekamy...ja widze pozytywne strony takiej pogody...mozna na przykład posiedziec przed kompem i pokonwersować z wami...są i plusy

kwiatek · Wysłany: Śro 11:53, 29 Mar 2006 Temat postu:

Są i minusy... Na gg jest Tarzan:P Pan i władca, niepoprawny romantyk, który uważa, żę dżungla jest jego i że dominuje w stadzie... A jeszcze będzie cieplej, w deszczu śnieg szybcej stopnieje Smile

i nie będzie się kurzyć... Wink

trzeba widzieć dobre strony:D

werner · Wysłany: Śro 12:01, 29 Mar 2006 Temat postu:

No co jak co, ale pisanie z nami na forum to bym Ktośu do plusów nie zaliczył Very Happy

Ktoś · Wysłany: Śro 12:13, 29 Mar 2006 Temat postu:

czemu? zawsze ciekawych rzeczy mozna się dowiedzieć...mnie to pasuje....oczywiście wolałabym teraz opalać się na jednej z plaż meksykańskiej riwiery lub wyjśc na szczyt Mont Blanc...ale jak sie nie ma co sie lubi to sie lubi co się ma

Jarek · Wysłany: Śro 12:29, 29 Mar 2006 Temat postu:

pisanie na jednym forum z Jarkiem?znam osoby które by uwarzałyby to za katorge Twisted Evil

Ale przynjamniej jedna osoba sie ztego cieszy Very Happy

Ktoś · Wysłany: Śro 19:56, 29 Mar 2006 Temat postu:

Ja staram się cieszyć z czegokolwiek....szczególnie z małych rzeczy...

Tarzan

No pierwszy kwietnia był wyjebis**. Niedość, że udało mi się uruchomic motur (pomijam że benzyna się skończyła dość szybko), to jeszcze na spacerku spędzonym w gronie przyjaciół dopadła nas taka ulewa, że arato musiał załatwić specjalny autobus z transkomu. Twisted Evil

Dobrze, że miałem miesięczny. Twisted Evil

kwiatek

Heh, a mnie się nie udał ten 1. kwietnia... Co prawda udało mi się wkręcić nieźle kumpla, że mój brat kręci z jego kuzynką i że będziemy prawie rodziną niedługo, ale za to tak zmokłam wieczorem, że miałam dość... A nie miałam parasola ani kaptura... Sad

Gdyby mnie kumpel nie poratował czapką, to chybabym nie przeżyła... A dziś znów padało... Ja chcę na rowerek! Muszę wpaść do Pogórza Cool

Jarek

Arato

eee tam to był przewóz na koszt firmy Laughing

szkoda, że nie było nas tam więcej, byłyby lepsze wrażenia. A Werner niech opowie nam o ludziach na dworcu, gdyż najlepiej ich zaobserwował. Razz

Ktosiu czy to nie jest pi_wo?? A cóż pytam, jasne, że tak. Powiedz mu, że jeśli chce się cieszyć z nagrody z zakładu to ma się bardziej udzielać Cool

Ktoś

tak to on i oczywiście mu przekaże:-)wczoraj to było bardzo miło mimo tego deszczu, niezapomniany dzień...dzisiaj też było ciekawie szczególnie przy popołudniowej kawie....A ty Jarek juz się o tego znicza tak nie dopominaj...poszedł na cele dobroczynne i potrzeby pogórskiej społeczności....zapaliłam go pod krzyżem...weż to pod uwagę...

Arato

Jarek skąpcu, darowałbyś... Cool

Wczoraj Błażej posłał mnie po znicza, no i dał mi za mało więc musiałem dać ze swoich, a jako, że nmie miałem drobnych to kupiłem sobie także, dopłacając w ten sposób 1 zeta Błazynowi i 1 zeta sobie (koszyk nie miał wydać Laughing

)
Ktosiu Ty mi tu nie mów już o kawie, lepiej powiedz jak to chciałaś zamknąć umierającego w pomieszczeniu bez wyjścia- bez serca Very Happy

Jarek

dobra daruje ci to.(jeszcze mnie Boża za to może pokarać) znowu 1.80 to pół roży wieć lece ci jeszcze poł róży

Żartuje Twisted Evil

Ktoś

hahaha wypominasz mi takie rzeczy...ja przecież wiedziałam że on wyszedł tylko wy nie chcieliscie wierzyć....zresztą pewnie by tam nie umarł...kto umiera na salkach katechetycznych?!To by było zbyt okrutne....zreszta ty sie mnie czepiasz a po klucz to nie łaska było zajść?!gdyby on umarł to wszyscy mielibyśmy go na sumieniu....

Jarek

Heh.Jak to by umarł?na co?Może mi ktoś wytłumaczy?

Arato

Ja nie szedłem po klucz bo w to nie wierzyłem (do końca). I ja Cię również nie posyłałem po niego. Ale mimo wszystko na wszystkich padła niepewność, a Waldemar się złamał i poszesdł.
Fajnie było...
...nie?? Smile

Ktoś

taa było super. mam nadziję ze to wkrótce powtórzymy...a propos Waldemara to tekst z reanimacją był ekstra....a może on miał poprostu chęć na usta-usta i dlatego po klucz poleciał....to oczywiście tylko moja mała teoria...dzisiaj widziałam coś niesamowitego-Tarzana w kapciach!!!!powalający widok oczywiście z perspektywy tego że zawsze widze go w glanach....

Tarzan

KTOSIEK?? Ty jednak musiałaś coś wypić w tedy z juniorem albo pijesz za często. Twisted Evil

Ja glanów nie nosze z tego względu, że ich nie mam. Twisted Evil

Junior

Hahahahaha ja (niestety) z Ktosiem nie pilem... Wink

)

werner

Troche to trwało ale w koncu jest Very Happy

oto fotka z workime na ciała.

A tutaj jest link do lepszej jakości powyższego zdjęcia.
[link widoczny dla zalogowanych]

Arato

Przyznam, że widze go po raz pierwszy-oczywiście musieliście pójść gdy ja kończyłem obiad Confused

Ale wybaczam Smile

Następnym razem, jak to już zostało powiedziane, ładujemy się do worka i w nim robimy zdjęcie.

Ktoś

wchodze w to!!!! tylko musicie dać mi znac jak ks. Kołek przyjedzie. nie chcę znowu zostać na lodzie....No drogi Wernerze jakiż to piekny usmiech u ciebie wywołał ten worek....

Junior

eeee do worka jakbyscie tam tumne mieli to bym se zrobil zdjecie jak Dean Wink

z zalozonymi rekami ale w worku jak chcecie to ja mam takie duze tez niebieskie tyle ze na smieci...