Forum ogólnotematyczne.

Destiria

...tą miednice??nie...wiem jak jest...ale kto pyta nie bładzi i trzeba odpisac Razz

(przynajmniej wypadałoby)...rozumiem Twoje podejście do gwary..mam tak samo....piosenki w gwarze są świetne

Arato

Destiria

..no sorry każdemu może się pomylić...nawet humanistce..takie życie.... morze.......mmmmm kojarzy mi się z wakacjami.................

marecki1983-7

morze jest glebokie i szerokie... mozna by sie tam swietnie schowac... nie mialbym nic przeciwko... a jak sie mozna dobrze umyc... wyplumkac cudownie... mmmmmm

Ktoś

kapiel to oczywiście, długa.relaksująca pachnąca i gorąca w wannie.problem jest tylko z czasem...ciagla go brakuje.wracając do kadzidełek to kupiłam ostatnio opium i wietrzyłam po nim pokój przez 2 dni.katastrofa...co do morza to nie byłam już dwa lata i tęsknie do jego widoku i zapachu....ja chcę wakacji?!

Bioły

Co do umycia w polskim morzu, to jest różnie. Choć przyznam że plażowanie ma swoje uroki Cool

Wiem jedno.... jak znowu będzie możliwość to jadę na bananie Laughing

wierzcie mi, spadanie do wody z dużą prędkośćią, w niekontrolowanym kierunku i to 300 metrów od brzegu jest warte powtórzenia Cool

marecki1983-7

uroki urokami, czasami lepiej nie patrzec na te "uroki"... polecam kadzidelka Satya Sai Baba Nag Champa Agarbatti - nie wiem gdzie jest nazwa zapachu, sa swietne i nie drogie...

Bioły

A ja polecam mirre, też stosunkowo niedroga biorąc pod uwagę w jakich ilościach się ją kupuje. Burżuje mogą dokupić sobie takie ekstrasy jak: "coś o zapachu róży", "coś o zapachu palonego plastiku" i parę innych ciekawostek które czasem proboszcz nam serwuje, ku naszej uciesze przy testopwaniu nowych aromatów. Cool

Jedyny problem z węgielkami, ale wiecie, u niejakiego Tarzana można je dostać za pól darmo z przemytu, ale ja nic nie mówiłem, bo kategorycznie niewiem gdzie one znikają z zakrystii... oczywiscie żart, żeby Tarzan nie czuł się urażony Smile

Arato

Bioły ale nie zaprzeczysz chyba jednak, że choc te co wymieniłes są dobre, to najlepszy jest zapach coli Smile

Bioły

ooo tak, jak ja mogłem o nim zapomnieć, ten aromat, ten smak.... super komponuje się z wszystkimi obrzędami, szczególnie z roratami... no wiecie dzieciaki lubią takie suweniry..... no z tym że na roratach nie ma kadzidła, ale to się wytnie Smile

werner

Bioły wstyd by Cie było...o zapachu coli zapomnieć? To zapach tego sezonu,a Ty go tak poprostu pominąłeś... Ale racja mirra nie ma sobie równych.

Bioły

Spodobało by ci się w chorwacji werner, tam są góry i od razu morze, widok ciekawy i doprawdy urzekający Cool

Destiria

...na riwierze olimpijskiej też by Ci się spodobało....chyba....wszystko czego potrzeba...słońce...plaża...cała masa historii,która Cie otacza.....i góra...

marecki1983-7

ciekawe jakby sie Wam spodobalo nad morzem w United Kingdom? zimnoi troche, ale nie wiem jak w lecie, wieje, nie ma piasku dla koca, sa tylko kamienie...

Destiria · Wysłany: Śro 20:51, 01 Mar 2006 Temat postu:

...ta pogoda mnie tam przeraża..ja musze mieć słoneczko i ciepełko....UK pewnie, może być,ale nie na lato...ogólnie jestem podatna na depresje,więc nie za długo bym tam "wysiedziała"...

marecki1983-7 · Wysłany: Śro 21:40, 01 Mar 2006 Temat postu:

a wydaje mi sie, ze chodzi o towarzystwo... gdyby towarzyszyl Ci Ktos, dla Kogo jestes wszystkim, to moze byloby inaczej??? i bodzce zewnetrzne jak pogoda nie mialyby wplywu na Twoje samopoczucie...

Destiria · Wysłany: Śro 21:55, 01 Mar 2006 Temat postu:

..chyba jednak nie...owszem towarzystwo musi być wyborowe...ale pogoda jest dla mnie ważna...to przez nią jest jak jest...ja nadal jestem za grecją...cypr tez może być...

marecki1983-7 · Wysłany: Śro 21:59, 01 Mar 2006 Temat postu:

a afryka? co myslicie o afryce?

Destiria · Wysłany: Śro 22:04, 01 Mar 2006 Temat postu:

..ja jestem za...słyszałam fajne historie misyjne na jej temat..jest ciepło i inaczej...inny klimat,inne zasady,inni ludzie...wkreca

marecki1983-7 · Wysłany: Czw 02:10, 02 Mar 2006 Temat postu:

no to moze pojedziemy... bedzie fajnie... Czarny Lad czeka... wa are waiting for this as well... I hope...

Arato · Wysłany: Czw 18:15, 02 Mar 2006 Temat postu:

No tak... a co powiecie jeśli chodzi o Afryke, o Somalii nad Morzem Czerwonym. Tam to jest dopiero kąpiel: Zasolenie ok 40 promili więc praktycznie sobie leżysz bez zbędnych ruchów i to przy temperaturze wody do 32*C. Laughing

marecki1983-7 · Wysłany: Czw 18:26, 02 Mar 2006 Temat postu:

no morze to piekna sprawa... gorzej z ladem... wejdziesz na niesprawdzony teren i potrzebujesz w najlepszym wypadku protezy... ciezka sprawa jesli chodzi o turystyke... ale dwie rece do pomocy przy odbudowie kraju i dzialalnosci misyjnej to by sie tam przydaly... zreszta maja sukcesy w walce z AIDS wlasnie dzieki misjonarzom...

zajączek · Wysłany: Pon 19:23, 13 Mar 2006 Temat postu:

ja na codzień raczej biorę prysznic ale jak mogę to kąpie się w wannie, puszczam sobie hydro masaż, na około mnie świeczki. czego można chcieć więcej

Jarek · Wysłany: Pon 19:27, 13 Mar 2006 Temat postu:

a ja zawsze biore kąpiel i beż żadnych dodatków typu świeczki itp.(przyznam sie wam ze raz nawet zasnąłem Laughing

) Prysznic to jest u mnie żadkośc.Moja kąpiel niejest za długo choć zawsze jak mam czas to sobie chwle poleże

Ktoś · Wysłany: Pon 21:03, 20 Mar 2006 Temat postu:

Hmm powiem wam że ostatnio zaczęłóam częsciej korzystać z prysznica....Jest szybciej i wygodniej co oczywiście nie znaczy że mniej przyjemnie....dla ludzi cierpiących na brak czasu (takich jak ja) to rozwiązanie jest idealne...oczywiście przy odrobinie szczęścia zawsze korzystam z kapieli....

Destiria · Wysłany: Śro 11:16, 22 Mar 2006 Temat postu:

..Na kąpiel zawsze czas się znajdzie..jest tak romantycznie i przyjemnie..szkoda tylko że gaz jest taki słaby...

Ktoś · Wysłany: Czw 22:31, 23 Mar 2006 Temat postu:

hmmm romanyczni i przyjmnie....dobrze powiedziane...aż mnie wzieła nagła chec na kapiel...przyda mi sie relaks...

Arato · Wysłany: Nie 17:59, 26 Mar 2006 Temat postu:

A powiedzcie mi, bo mnie to zaintrygowało: jaka to jest ta romantyczna kąpiel?? Razz

Fajnie jest się czasem spłukać pod prysznicem lodowatą wodą. Cool

Ktoś · Wysłany: Pon 10:25, 27 Mar 2006 Temat postu:

Romantyczna kąpiel (przynajmniej w moim mniemaniu) to taka gorąca,z duzą ilością piany lub olejków eterycznych...mile widziane jest też przyciemnione światło albo świece...jak kto woli...wtedy to mażna naprawde sie zrelaksować....

Jarek · Wysłany: Pon 10:33, 27 Mar 2006 Temat postu:

to ta ta romantyczna kąpiel nie dla mnie.Świeczki,bąbelki i po co to?najlepiej zabrać i pójść spać a niemarnować czasu na leżeniu wannie i tak sie tam człowiek niewyśpi bo jest twardo.a bąbelek nielubie bo jak kiedyś se wlałem ten taki płyn to miałem czerwone plamy i wszystko mnie swędziło