Forum ogólnotematyczne.

marecki1983-7

wyniki sondy pokazuja, ze 53% wierzy w Naszych... ciekawe ilu wierzylo w sam awans do mistrzostw? nie lubie co prawda jak ktos mowi, ze jest w czyms najlepeszy, ale wg mnie brakuje Naszej druzynie (zawodnikom i kierownictwu) przekonania, ze sa w stanie wygrac z kazdym i zdobyc Puchar Swiata. W koncu dzieki takiemu przekonaniu Otto Rehhagel i Grecy zdobyli Puchar Henry Delaney'a. Tak samo niewiary maja Nasze druzyny klubowe. Jak myslicie skad sie to bierze? Natura Polakow czy trzezwe, choc czasami mocno zakrapiane, podejscie do zycia? ;p

Arato · Wysłany: Czw 20:47, 02 Mar 2006 Temat postu:

Wczoraj zrobiłem rzecz o jakiej chyba nie dane byłomi jeszcze nawet myśleć, otóż zrezygnowałem z maeczu reprezentacji na rzecz nauki (ale cóż, trzeba było).
Ale nie o tym chciałem. Wiem, że pierwsza połowa spotkania nie była zła w naszym wykonaniu ale po kuriozalnej bramce wszystko sie posypało, no i przegraliśmy. Truno tu mówic coś na temat formy czy stanu przygotowań bo to jeszcze nie czas. Ale interesuje mnie wasza opinia na temat naszych bramkaży bo sporo dyskusjii rozpetało sie ostatnio na ten temat. Kto powinien bronić: Dudek, Boruc, Kowalewski czy Kuszczak??

Ktoś · Wysłany: Czw 21:22, 02 Mar 2006 Temat postu:

może nie jestem specjalistą ale piłke nożną oglądam regularnie i kibicuje. co prawda wczoraj pokusiłam się tylko o pierwszą połowę ale i tak Polacy grali ekstra.wynik moim zdaniem jest zadowalający.wg ostatniego rankingu FIFA Amerykanie są na 6. miejscu w świecie a my na 26. więc róznice jest spora.naprawdę byłam pod wrażeniem. na temat bramkarzy się nie wypowaiadam bo Boruca w akcji wczoraj nie widziałam.

marecki1983-7 · Wysłany: Pią 11:47, 03 Mar 2006 Temat postu:

Kuszczak gra regularnie i zbiera swietne noty w Premiership, czytajac tutejsza prase, na prawde widac, ze chlopaka tutaj cenia... Dudek ma problem, klasy nie stracil, ale forma to jednak przede wszystkim gra, musi czuc ta atmosfere boiska, bo wtedy nawet najwieksza koncentracja nic mu nie da... Boruc gra regularnie, ale po przyjezdzie z Polski, i po tych glupotach, co wygadywal przy kibicach Legii, ma maly problem w klubie, gazety sa podzielone czy przypadkiem za ta gadke nie powinien trafic na lawke, zreszta mial fatalne dwa tygodnie, w meczu z Dunfermline tez popelnil blad i Celtic stracil gola (tez dosrodkowanie)... Kowalewski jest w okresie przygotowawczym, zeszly sezon mial genialny, jest ceniony w lidze rosyjskiej, a jego Spartak to moze nie potega jak kiedys, ale wydaje mi sie, ze klub mogacy spokojnie rywalizowac w Europie, co za tym idzie moze tez powinien dostac szanse... Bialkowski, jego nie wymieniles, chlopak 18-letni, grajacy regularnie w Championship, George Burley, trener Southampton, powinien dostac order zaslugi za szanse jaka mu dal, chlopak sie odwdzieczyl swietna gra, teraz ma kontuzje, ale gdyby udalo mu sie wrocic jeszcze przed koncem sezonu, choc wiem, ze to nierealne, ale to jest inwestycja... Jako selekcjoner numerem jeden bylby u mnie Tomek Kuszczak, jest mocny psychicznie po doswiadczeniach w Niemczech, a takze przez ostatnie prawie dwa lata w Anglii, jest mlody i zdolny, jest w formie i z doswiadczeniem, jest ambitny i zyje pilka... Nr 2 to Boruc, choc teraz Kowalewski jako Nr 3 smialo moglby z nim walczyc...

Arato · Wysłany: Pią 22:42, 03 Mar 2006 Temat postu:

Ja również uważam, że powinno się dać szanse Kuszczakowi, przynajmniej w którymś z nadchodzących meczów sparingowych (choc niestety przed powołaniem składu na mundial nie będzie już chyba sparingu z udziałem graczy grających za granicą). Wracając do sprawy Kuszczaka, to jest to naprawdę utalentowany zawodnik, świetnie grający w Premiership, najtrudniejszej dla bramkaży lidze świata.

marecki1983-7 · Wysłany: Sob 23:08, 04 Mar 2006 Temat postu:

mowi sie, ze bramkarz po meczu w Premiership wyglada jak bokser po walce, ale jeszcze trzeba doliczyc rozne kopniecia... fajna perspektywa... musze sie tu wybrac na jakis mecz...

Arato · Wysłany: Nie 12:41, 05 Mar 2006 Temat postu:

To idź. Ja bym poszedł, zwłaszcza,że jest to moje marzenie byc na meczu Premiership. A już w ogóle bym był szczęśliwy gdybym mógł zasiąśc na Old Trafford albo na Anfield Road (trybuna The Kop).

marecki1983-7 · Wysłany: Nie 18:22, 05 Mar 2006 Temat postu:

no to mozesz sprobowac kupic bilety na ManU albo na Liverpool FC, ale z gory mowie, ze zacznij o tym myslec teraz. W wakacje wejsciowki juz sa zazwyczaj wyprzedane na caly rok. Przez caly rok za to mozna probowac zalapac sie w roznego rodzaju quizach czy tez kupic pojedyncze bilety u "konikow". P.S. szukam biletow juz od jakiegos czasu, zaczalem od Arsenalu, a teraz jestem przy West Ham United... Mam nadzieje, ze chociaz na Upton Park sie dostane.

Arato · Wysłany: Nie 19:54, 05 Mar 2006 Temat postu:

Rozumiem. I to jest piekne, że tam stadiony wypełnione są w pełni, a u nas jak na przykład przychodzi na mecz pierwszoligowy 3 tyś ludzi to żal d... ściska. Życzę powodzenia ale myślę, że jednak spokojnie znajdziesz bilety na WH, Fuhlam, Chartlon albo inny z Londyńskich klubów

marecki1983-7 · Wysłany: Pon 00:59, 06 Mar 2006 Temat postu:

niestety, ciezko sie dostac nawet na West Ham United. Zreszta tutaj ciezko dostac bilety nawet na League Two, to taki odpowiednik naszej III ligi dla niezorientowanych... co do polskich stadionow, to jednak jest troche roznicy. brak odpowiedniego bezpieczenstwa, chamskie okrzyki w najlepszych wypadku, w najgorszym mozliwosc oberwania nozem, drogie jak na klase spotkan bilety, brak reklamy, zadnych gazetek jako informator o spotkaniu (przeciez dla rodziny, kobiet czy dzieci, to bylaby frajda dowiedziec sie czegos o zawodnikach, trenerach, dyrekcji...) itp. Mam nadzieje, ze sie to kiedys zmieni...

Arato · Wysłany: Wto 19:52, 07 Mar 2006 Temat postu:

Co jest dziasiaj???
..... Wtorek
Czyli???
.....mecz
Jaki???
.....Barca -Chelsea
A co to oznacza?
.....wojna
A poważnie rzecz ujmując to zapowiada się dziś walka niesamowita. Pewnie większość z was mnie zarzre ale jestem za FC Chelsea. A wy??

marecki1983-7 · Wysłany: Wto 23:03, 07 Mar 2006 Temat postu:

ja tez za Chelsea i nie znam jeszcze wyniku... powaga...

Arato · Wysłany: Śro 23:03, 08 Mar 2006 Temat postu:

Pozwólcie, że podsumuję 1/16 Ligi Mistrzów. Ogólnie jestem dośc zawiedziony.
a) Chelsea odpadła ale to, że odpadła w nic. Najgorsze jest to w jakim stylu- fatalnym. Zero walki charakteryzujące angielskie kluby.
b) Werder Brema przegrał z Juve po kuriozalnej i fuksiarskiej zarazem bramce - kolejne nieszczęście.
c) Glasgow Rangers wtopili z Villareal- kolejne nieszczęście
d) Liverpool przegrał awans Z Benfiką Lizbona- największe nieszczęście.
e) PSV Eindhoven uległo sromotnie Olimpikowi Lyon. Może nie jest to nieszczęscie ale jednak szkoda.
f)Bayern Monachium uległ Milanowi- nie byłem zdecydoanie za nikim ale uważam, że dobrze sie stało jak się stało.
g) Jedyne szczęscie jakie mnie spotkało w tej rundzie to oczywiście wyeliminowanie Realu Madryt przez Arsenal Londyn. Mało tego, jestem pod wrażeniem pięknej gry Kanonierów. Teraz to oni są moim głównym faworytem do zwycięstwa.

marecki1983-7 · Wysłany: Czw 01:54, 09 Mar 2006 Temat postu:

a) Real Madryt odpadl i to jest katastrofa... Arsenal jest do dupy... odpadnie w nastepnej rundzie jak zwykle...
b) Glasgow Rangers odpadl i to zle, bo slabo im idzie w lidze, a w sumie fajny zespol maja...
c) PSV zostal oslabiony po poprzednim sezonie i dla nich sukces to wyjscie z grupy, dosyc silnej zreszta...
d) OL to potega we Francji i coraz na miedzynarodowej arenie sobie radzi...
e) Bayern to upadly diabel, a nie aniol...
f) Milan gra defensywnie, a czasami ktos sie osmieli zaszczycic Nas geniuszem...
g) Werder z Juve nie mial szans i tyle...
h) Liverpool FC powinien odpasc, bo fuksy to sie raz zdarzaja, jak w zeszlym roku...
i) Benfica zasluzyla na awans, w koncu dwa razy wygrala...
j) Chelsea odpadla, ale sam Lampard nie wystarczy, a Barcelonie wystarczy sam Ronaldinho...

Arato · Wysłany: Pią 15:47, 10 Mar 2006 Temat postu:

Wiesz każdy ma swoje gusta i lepiej sie nie kłócić. Nie mogę sie jednak zgodzić z niektórymi twoimi stwietdzeniami:
a) Arsenal nie jest do dupy skoro przeszedł taką drużyne jak Real (choc Real od kilku lat jest fatalny ze wzgledu na przereklamowane gwiazdki, które nic nie grają). A poza tym pokazali piekną piłkę z charakterem. Oby także przeszli denny Juventus.
b) PSV nie jest taki słaby jak Ci sie wydaje. OL nie dali rady ale pewnie w następnych sezonach Ci nowi piłkarze zabłysną.
c) Werder nie miał szans Question

Przecierz Werder był o wiele lepszy w tym dwumeczu, a Juve weszło przez jakiś niepojęty przypadek. Po za tym Werder to naprawdę dobra drużyna i gdyby nie słaby początek to pewnie Bayern nie miałby tak łatwo ze zdobyciem tytułu mistrza Niemiec.
d) Liverpool nie zdobył pucharu fuksem, tylko rzeczywiście był najlepszy.

Jarek · Wysłany: Pią 21:01, 10 Mar 2006 Temat postu:

Po pierwsze i najważniejsze Arsenal NIE JEST DO DUPY!!!To real jest klubem gdzie liczy sie tylko kasa i nic innego.Bardzo dobrze że odpadli bo jak patrzyłem na Beckhama to przypominała mi sie jego wytatułowaną dupa(co można było uwidziec w jednej z kolorownych pisemek).Następnie Arsenal rozgromi Juventus.Barca wygra z Benficą Lizbona.A Milan z Lyonem.Mam nadzięje że 1/8 wygra Inter z Ajaxem a następnie pokona Villarreal.Półfinał to Arsenal z Interem i Milan z Barcą.A wieli finał to Arsenal i Barca i przyznam sie niewiem na którą drużyne bym postawił bo obie są bardzo dobre i bardzo je lubie

Tarzan · Wysłany: Sob 20:24, 11 Mar 2006 Temat postu:

Fakt real stawia na zawodników z klasą na których trza wydawć kase. Ale arsenal nie jest lepszy. Co prawda nie wydaje tyle co real i nie kupuje wszystkiego co popadnie ale jego właścicielem jest miliarder rosjanin który bez problemu kupuje swojemu zespołowi najdroższych jeśli zachodzi taka potrzeba. Swoja drogą to ja stoje, że wygra barca Twisted Evil

KATALOńCZYCY GóRą Twisted Evil

!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Ktoś · Wysłany: Sob 20:42, 11 Mar 2006 Temat postu:

widze że mam sojusznika...też byłam za Barca i z moim szanownym kolegą Gołkim sie kłóciłam o to kto przejdzie i oczywiście wyszło na moje.Mnie najbardziej podobał się ostatnio występ Milanu...mecz był naprawde swietny...

Arato · Wysłany: Sob 23:57, 11 Mar 2006 Temat postu:

Jarek · Wysłany: Nie 00:08, 12 Mar 2006 Temat postu:

no fakt cos ci sie tarzan pomyliło Twisted Evil

.moim zdaniem oto chodzi zeby młodzi zastępowali starszych.Młodzi zawodnicy muszą sie szkolic. Widze ze mam poparcie co do barcy ze strony tarzana i ktosia. ja z arato niemoglismy razem oglądac meczu barcy z chelsea z zrozumiałych chyba powodów.A inną drogą niewiedziałem ze sie tak interesujesz piłką Ktoś

marecki1983-7 · Wysłany: Nie 22:22, 12 Mar 2006 Temat postu:

spokojnie w Realu Madryt tez od lata zaczna grac mlodzi i (przyszli) wielcy... to bedzie potega na lata jak pod koniec lat 80tych - 5 razy mistrzostwo Hiszpanii z rzedu, Puchar UEFA dwa razy... Butragueno, Sanchis, Buyo, Valdano, Hugo Sanchez... Pefrecto, Amigos!!

Jarek · Wysłany: Nie 22:26, 12 Mar 2006 Temat postu:

Real nigdy niebędzie potęgą dlatego że tych młodych można nawet powiedzieć zdolnych zawodników zeżre kasa.Bedą miedialni jak Becham i inni i tylko dlatego że wtym klubie nieliczą sie umiejentności ale pieniądze. I niestety taka jest prawda i nikt mi niewmówi że jest inaczej Evil or Very Mad

marecki1983-7 · Wysłany: Pon 14:37, 13 Mar 2006 Temat postu:

kasa wlada teraz kazdym klubem... w Realu tez, ale przyjda teraz ludzie, ktorzy sprowadza do klubu wiecej Hiszpanow, ktorzy stworza wspaniala druzyne i zapanuja na dlugie lata... zobaczycie! poza tym Arsenal wygral z Realem tylko dlatego, ze Real nie wystawil w rewanzu Cicinho i Robinho (czemu? nie wiem... ). Poza tym Werder odpadl przez swojego bramkarza, ktory w koncowce popelnil blad... a Liverpool gral tak defensywnie w zeszlym sezonie, ze w tym juz szczescie im nie pomoglo, zreszta tez nie mieli wielkiego bramkarza, a to suma sumarum rowna sie GO OUT! i bardzo dobrze... Razz

Jarek · Wysłany: Pon 15:14, 13 Mar 2006 Temat postu:

Tylko mi chodzi o to że oni promują swoich zawodników.Wydawają pieniądze na jakieś głupoty.Niechodzi im oto by zawodnik był dobry,by mógl sie skupić i w spokoju trenować.Chcą by cały swiat o tym zawodniku gadał.Załatwiają mu występy w reklamach,sesiach zdjęciowych itp. Moim zdaniem to niszczy nawet najlepszego zawodnika.

Arato · Wysłany: Pon 18:54, 13 Mar 2006 Temat postu:

Zostawmy już tę całą medialność. Ale zrozum Marecki, że Ty się łudzisz co do wielkości Realu bo obecnie to nie jest żaden jakis wielki klub(Cicinho i Robinho nic by nie pomogli). Oczywiście rozumiem Cie gdyż ja jestem wielkim fanem Manchesteru Utd, a i oni nic wielkiego nie grają ostatnio. Być może nowy prezes Realu porobi zmiany i madrycki klub odzyska wielkość ale tego to ja juz nie wiem.

Jarek · Wysłany: Śro 17:51, 15 Mar 2006 Temat postu:

Arato · Wysłany: Wto 22:05, 28 Mar 2006 Temat postu:

No!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! no i Arsenal pokazał klasę niedowiarkom. Dzisiaj nie wygrali z Juve, tylko ich zniszczyli. Niech się Juve cieszy, że nie dostało więcej bo mecz kończyli w 9. A sam Arsenal to czysta finezja w grze.
Barca zremisowała z Benfiką 0-0 ale nie wiem jak grali bo jeszcze nie oglądałem skrótu.

Tarzan · Wysłany: Wto 23:33, 28 Mar 2006 Temat postu:

,,zniszczyli" Fart mieli angole i tyle. To Juventus powinien wygrać. Sędzia był przekupiony jak zwykle. Twisted Evil

Jarek · Wysłany: Śro 09:27, 29 Mar 2006 Temat postu:

Brawo!!!Kanonierzy górą!!!Juve powinien spalić sie ze wstydu bo grali jak buroki. Co to Barcy to szkoda że zremisowali ale w drugim meczu na pewno wgrają Very Happy

Ktoś · Wysłany: Śro 11:14, 29 Mar 2006 Temat postu:

Zgadzam się z przedmówcami....Arsenal grał swietnie...a Barca? cóz meczu nie widziałam ale tenremis nic nie znaczy i drużyna ta jest wielka....to moi ulubieńcy i bardzo bym chciała żeby pokazali na co ich stać i wygrali tegoroczną Ligę Mistrzów...